Powrót po dłuższej przerwie

 Zupa-krem z pieczarek z prażonym słonecznikiem

Przepraszam Wszystkich za moją nieobecność. W ostatnim czasie nie miałam czasu na ugotowanie niczego ciekawego, ani też nie byłam w posiadaniu aparatu fotograficznego. Teraz wracam z ciepłą i sycącą zupką...

Składniki:

1/2 kg pieczarek,

 cebulka,

3 ziemniaki,

1 l bulionu (szybko można zrobić z suszonej włoszczyzny),

200 g śmietany 18%,

ewentualnie 1 łyżeczka mąki pszennej,

sól, pieprz,

szczypta gałki muszkatołowej,

oliwa.

Głodny miś ;)

W rondelku podsmaż posiekaną cebulkę na niewielkiej ilości oliwy (około 2 łyżki). Następnie dodaj pokrojone drobno pieczarki. Cebulkę z pieczarkami duś przez chwilę, aż grzyby staną się miękkie. Dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki i duś przez następne 10 minut. Wlej bulion i gotuj do momentu aż ziemniaki będą wystarczająco miękkie. Zestaw z ognia do ostygnięcia.

Do wystudzonej zupy dodaj śmietanę (połączoną dokładnie z odrobiną mąki pszennej - aby się nie zważyła) i wymieszaj dokładnie. Całość zmiksuj na gładki krem, znów doprowadź do wrzenia, dopraw (pieprzem, solą, szczyptą gałki).

Zupę podałam z uprażonymi ziarnami słonecznika.