sobota, 19 listopada 2011

Smaki dzieciństwa #6: babko,babko udaj się...

Gotowana babka


Ciasto, które zdecydowanie kojarzy mi się z dzieciństwem. Właśnie taką babkę często gotowała nam Mama w dzieciństwie. Teraz mi o niej przypomniała, dlatego postanowiłam zmierzyć się z ugotowaniem babki sama. Okazała się dziecinnie prosta - trzeba jedynie mieć specjalną formę z pokrywką. My z Mamą odnalazłyśmy jej starą formę, ale nie mam pojęcia gdzie można teraz kupić nową...



Składniki:


6 jajek,
1 kostka margaryny lub masła,
1 szklanka cukru,
1 szklanka mąki pszennej,
1 szklanka mąki ziemniaczanej,
50 g wódki,
aromat lub cukier waniliowy,
polewa czekoladowa.

Żółtka oddzielić od jajek. Żółtka, masło i cukier utrzeć na gładką masę. Dodać do tego wymieszane mąki z proszkiem do pieczenia. Wymieszać, dodać wódkę i dalej mieszać. Na koniec delikatnie połączyć masę z białkami ubitymi na sztywną pianę (ja zawsze dodaję do białek szczyptę soli i schładzam białka). 


Masą napełniamy foremkę do gotowania i wkładamy do garnka z gotującą się wodą, tak aby woda sięgała pokrywki. Babkę należy gotować od 55 minut do 70 minut, pod przykryciem.
Po ugotowaniu wyłożyłam babkę na talerz, polałam roztopioną czekoladą i posypałam płatkami migdałów.
Babka udała się ;)

4 komentarze:

  1. pyszne te dziecięce wspomnienie.

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna babka, może muszę pomyśleć, jak taki brak foremki zastąpić jakąś improwizowaną?

    OdpowiedzUsuń
  3. Obawiam się, że w "improwizowanej" może się nie udać ;/ Jak się dowiem gdzie można kupić taką formę to dam znać. Forma jest metalowa i cienka i koniecznie musi być przykryta tak, żeby do środka nie dostawała się woda

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie babki, które wyjątkowo smakują do spokojnej niedzielnej kawy

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...