czwartek, 29 września 2011

Domowe przetwory #2: "nic nie może się marnować"

Pesto z pomidorowych i paprykowych skórek


Oto obiecany przepis, na wykorzystanie skorek i innych dobrodziejstw, które pozostały po wyrobie domowego ketchupu. Moim zdaniem powstał bardzo interesujący smak. Wystarczy dodać kilka łyżek tego pesto do makaronu, odrobinę startego parmezanu, orzeszki piniowe i otrzymujemy pyszne i oryginalne włoskie danie. Smakuje prawie jak pesto z suszonych pomidorów, chociaż ma swój niepowtarzalny smak.
Przy okazji tego wpisu mam też prośbę do wszystkich osób, którym przypadł do gustu mój blog, aby zagłosowały na moje risotto z kurkami w konkursie Wybory Kulinarnego Bloga Roku.



sobota, 24 września 2011

Domowe przetwory #1 pomidorowe małe co nieco

Domowy ketchup


Zawsze chciałam zrobić domowy ketchup. I nie żałuję, bo wyszedł o wiele smaczniejszy i bardziej aromatyczny niż ten ze sklepu. Chociaż jest nieco rzadszy niż gotowe ketchupy, to nie stanowi to żadnego problemu. Wszystko dlatego, że domowy ketchup jest zrobiony bez żadnych sztucznych składników czy zagęszczaczy. 


poniedziałek, 19 września 2011

Zupa pomidorowo-chlebowa, książka i Wenecja...

Gęsta zupa pomidorowo-chlebowa (Pappa al pomodoro)


Przepis pochodzi z książki  Marleny de Blasi, Tysiąc dni w Wenecji. Oczywiście pozwoliłam sobie wprowadzić kilka zmian. Ze wszystkich przepisów zamieszczonych w powieści zupa pomidorowo-chlebowa chyba najbardziej przypadła mi do gustu.


czwartek, 15 września 2011

Malinowa pokusa

Mus malinowy z bitą śmietaną


Na początek trochę klasyki...

"Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej kwiatki do wianka;
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny,
Pewnie to jego kochanka."
Adam Mickiewicz, Świtezianka


Sezon na te cudowne owoce jeszcze się nie skończył. Maliny w moim ogródku owocują jak szalone, więc zbieram je i zamrażam, żeby zimą zasmakować trochę lata. Od czasu do czasu robię sobie takie desery jak ten.


wtorek, 6 września 2011

Mazurskie spacery i ciasto z jabłkami

Jogurtowe ciasto z jabłkami


Kosztela to stara odmiana jabłoni. Ma ona niezwykle słodki smak. To nie prawda, że nie nadaje się do ciast. Jest idealna w cieście, zwłaszcza dla osób, które nie przepadają za kwaskowatymi wypiekami. Na tę jabłoń natknęłam się spacerując po lesie, prawdopodobnie w tym miejscu, w którym nazbierałam tych cudownych owoców przed laty było siedlisko, zważywszy na to, że w okolicy znajdują się również drzewka wiśni, chmiel i inne jabłonie. Śladów zabudowań oczywiście brak, ale drzewa owocowe wyglądają na leciwe, więc pewnie dom, który się tam kiedyś mógł znajdować od dawna nie istnieje. Polecam spacery po Mazurskich łąkach, lasach w poszukiwaniu nie tylko grzybów...

Kosztela - jedna z najstarszych polskich odmian jabłoni

poniedziałek, 5 września 2011

Pomidorowo mi!

Zupa intensywnie pomidorowa


Przepyszna zupa, którą można zjeść zarówno na ciepło jak i na zimno z pieczywem, bądź z drobnym makaronem. Można ją zrobić miksując świeże pomidory, albo pomidory z puszki. Ma bardzo skoncentrowany smak. Powinna być lekko pikantna.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...