Kapuśniaczek na dobry początek wiosny
(...)Słabe to, maleńkie, ledwo samo kropi,
Nawet w blachy bębnić nie potrafi jeszcze,
Ot, młodziutki deszczyk, fruwające kropki,
Co by strasznie chciały być dorosłym deszczem.
Chciałyby ulewą lunąć w gromkiej burzy,
Miasto siec na ukos chlustającą chłostą,
W rynnach się rozpluskać, rozlać się w kałuży,
Szyby dziobać łzawą i zawiłą ospą(...)
(Julian Tuwim, "Kapuśniaczek")
Pogoda niesprzyjająca spacerom, sprzyja gotowaniu! Propozycja na sobotni obiad - kapuśniaczek! Dlaczego właściwie drobny, przelotny deszczyk nazywany został jak zupa z kapusty? Nieodgadnione są pogodowe etymologie...