niedziela, 21 września 2014

PASTA Z LEŚNYCH GRZYBÓW, OLIWEK I PORTULAKI

Portulaka pospolita, warzywna (Portulaca oleracea L.) to roślina o drobnych mięsistych liściach, które świetnie pasują do sałatek. Ma lekko orzechowy i kwaskowaty smak, więc stwierdziłam, że będzie pasowała również do mojej grzybowej pasty. Oczywiście nie jest to roślina łatwo dostępna, można więc zastąpić ją inną zieleniną, proponuję: rukolę, pietruszkę, rzeżuchę, liście rzodkiewki albo kwiaty ogórecznika. 



Składniki:


  • około 20 niewielkich świeżych grzybów - najlepiej sprawdzą się podgrzybki i prawdziwki (poza sezonem można użyć suszonych grzybów - 20 kapeluszy namoczonych i ugotowanych do miękkości)
  • mały słoiczek czarnych oliwek
  • mały pęczek portulaki
  • 2 łyżeczki listków świeżego tymianku
  • sól, pieprz
  • oliwa z oliwek albo olej rzepakowy (trochę do smażenia grzybów i trochę do rozrzedzenia pasty)
  • ewentualnie łyżeczka octu balsamicznego


Podgrzybki podsmażyć na niewielkiej ilości oleju. Ostudzić. Zmiksować z resztą składników na gładką pastę. Smarowidło to świetnie smakuje z chlebem razowym i z ogórkiem kiszonym. 

4 komentarze:

  1. Podoba mi się bardzo pomysł na tę pastę! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A gdzie to zielone można nabyć? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj chyba trzeba sobie kupić nasionka i samemu sobie posiać w ogródku, bo w warzywniakach możemy portulaki nie kupić ;) Ja mam ją od mojej mamy. Ona lubi takie warzywne eksperymenty.

      Usuń
  3. leśne smaki, leśne zapachy, grzyby... uwielbiam ten okres! świetny pomysł na pastę :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...