Domowe przetwory #3: czas na chutney

Aromatyczny chutney z kabaczkiem i jabłkiem

Dodałam do niego dużo ostrej przyprawy cayenne (lepsza byłaby świeża papryczka chili, ale niestety nie udało mi się jej kupić), więc w mojej wersji jest wyjątkowo pikantny. Czarnuszka i kumin nadają mu niepowtarzalny aromat. Chutney pasuje do dań z ryżem. Proponuję podać go na przykład ze smażonym marynowanym tofu, ale tak naprawdę można puścić wodze fantazji...

Składniki:

1 spory kabaczek,

3 szklanki jabłek (obrane, bez gniazd nasiennych i pokrojone w kostkę),

1 duża cebula,

1 ząbek czosnku,

czerwona papryka,

1 szklanka rodzynek,

250 g cukru trzcinowego,

125 ml octu winnego z białego wina,

125 ml białego wina,

ziarna czarnuszki i kuminu,

1 łyżeczka pieprzy cayenne,

1 łyżeczka soli,

1 łyżeczka startego świeżego imbiru.

Wszystkie warzywa i owoce (umyte, oczyszczone i pokrojone w kostkę) wrzucić do jednego dużego garnka. Wlać ocet. Wstrzymać się na chwilę z rodzynkami, należy je namoczyć w winie (troszkę wcześniej) i wlać razem z winem do  garnka po mniej więcej 15 minutach gotowania.  Wszystko gotować razem około 45 minut do godziny. Po tym czasie dodać cukier, sól oraz przyprawy (czarnuszkę i kumin podprażyć na suchej patelni, a następnie zmiażdżyć w moździerzu). Gotować przez następne kilkanaście, kilkadziesiąt minut, aż sos zgęstnieje. 

Ponieważ chutney z kabaczka i jabłek wychodzi wyjątkowo gęsty trzeba uważać, żeby się nie przypalił.

Przepis, składniki - wszystko podaję "na oko". Zwłaszcza jeśli chodzi o przyprawy, dodajemy je według własnego uznania. Gotując mój chutney cały czas coś dosypywałam, doprawiałam, więc nie mogę podać idealnych proporcji, ale te, które tu przedstawiłam powinny być OK.

Niebawem możecie spodziewać się przepisu na Chutney pomidorowy.