Przejdź do głównej zawartości

SUROWE CIASTO MARCHEWKOWE

Ciasto bez grama cukru i nie wymagające jakiejkolwiek obróbki termicznej. Jest zdrowe, choć dosyć kaloryczne. Do tego jest aromatyczne - bo zawiera  przyprawy korzenne, wanilię, syrop klonowy, skórkę pomarańczy...

Składniki (na małą tortownicę):

  • 300 g błyskawicznych płatków owsianych
  • 350 g drobno startej surowej marchewki
  • 180-200 g daktyli
  • 50 g zmielonych migdałów
  • 1 łyżeczka startego, świeżego imbiru
  • 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 100 g orzechów laskowych
  • 1 pomarańcza
  • 2 łyżki żurawiny + 2 łyżki domowego ekstraktu waniliowego (zrobiony na bazie rumu)
  • 1 płaska łyżeczka cynamonu
Krem:
  • 1 małe opakowanie serka mascarpone
  • kilka łyżek syropu klonowego
Daktyle namoczyć w gorącej wodzie, najlepiej na kilka godzin. Kiedy będą miękkie, odcedzić i zmiksować w blenderze na papkę. Żurawinę namoczyć w alkoholu. Z pomarańczy otrzeć skórkę i odłożyć (przyda się do kremu). Wycisnąć z pomarańczy sok. Marchewkę zetrzeć jak najdrobniej się da. Najlepiej za pomocą jakiegoś robota kuchennego, blendera. 
W misce wymieszać płatki owsiane, startą marchewkę, daktyle, sok z pomarańczy, zmielone migdały, żurawinę z ekstraktem waniliowym, łyżeczkę startego imbiru, cynamon, gałkę muszkatołową. Połączyć dokładnie, by powstała jednolita, lepiąca się masa. Wyłożyć do tortownicy, przyklepać wierzch. 
Z serka mascarpone, dowolnej ilości syropu klonowego (można zastąpić innym słodkim syropem, np. z agawy lub miodem) i startej skórki z pomarańczy zmiksować krem. Orzechy laskowe uprażyć na suchej patelni, a następnie "wymasować" w lnianej ściereczce (by pozbyć się skórek) i posiekać nożem na grube kawałki. Ciasto posmarować kremem i posypać orzechami. Wystarczy odstawić ciasto na godzinkę do lodówki. W tym czasie wszystko powinno dobrze stężeć. 
Konsystencja ciasta nieco przypomina paschę. Jest wilgotne, pyszne i sycące. Do tego jest bardzo zwarte, więc nadaje się do przenoszenia. Można zabrać do pracy i delektować się tym ciastem przy kawie, zamiast batonika!


Wskazówki:

  • krem można zrobić w wersji bardziej fit (kupując chudy, biały serek o smaku naturalnym, podobno "bieluch" się sprawdza) lub wegańskiej (krem z nerkowców lub kokosowa "bita śmietana")
  • ciasto można przechowywać bez problemu w lodówce nawet dwa dni 
 Zainspirowane przepisem Lorraine Pascale, którą uwielbiam!

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

DIM SUM - CHIŃSKIE PIEROŻKI W WERSJI WEGETARIAŃSKIEJ

Dim sum to określenie chińskich przekąsek przyrządzanych w bambusowych parowarach, najczęściej serwowane do herbaty. Najpopularniejszym elementem dim sum są delikatne, białe pierożki nazywane HAR GOW. Najczęściej serwuje się je z krewetkami, ja postanowiłam wymyślić wersję wegetariańską. Ponieważ uwielbiam tofu, moje pierwsze dim sum są oczywiście z tofu. Do następnych pierożków może użyję grzybów. Zanim zabrałam się za gotowanie poszukałam inspirujących przepisów na dim sum. W większości źródeł natrafiałam na ciasto na bazie mąki pszennej. Nie raz takie posunięcia były ostro krytykowane. Aby uniknąć niemiłych komentarzy, postanowiłam pójść na żywioł i zrobić oryginalne (albo prawie oryginalne) ciasto wyłącznie z mąk bezglutenowych - ryżowej i ziemniaczanej. 

PIECZONE KOTLECIKI Z FASOLI

Fasola jest bardzo wartościowym warzywem strączkowym. Znudziło mi się jednak jedzenie kotletów wegetariańskich smażonych na tłuszczu - są  zbyt ciężkostrawne. Takie kotleciki upieczone w piekarniku nie mają praktycznie tłuszczu, są w związku z tym zdrowsze i bardziej dietetyczne. Jeśli przeszkadza ci, że są w środku zbyt suche możesz do nich dodać oprócz fasoli jeszcze inne warzywa (np. gotowaną marchewkę) czy grzyby (np. pieczarki). Kotlety z fasoli są dobrym dodatkiem do obiadu. Na kanapkach, polane ketchupem też smakują wyśmienicie. Naprawdę zachęcam do pieczenia kotletów! O dobroczynnym działaniu fasoli można pisać długo.

WEGETARIAŃSKA WIGILIA - 12 POTRAW

Dziś nie będzie nowego przepisu, ale za to przygotowałam 12 wegetariańskich propozycji na Wigilię i Boże Narodzenie spośród przepisów, które już pojawiły się na blogu. Może będą one dla Was inspiracją.