Pierogi z ziemniakami i grzybami
Do zrobienia tych pierogów zainspirował mnie przepis z blogu Kasza Prodżekt na te właśnie pierogi. Jest to potrawa regionalna z okolic Przemyśla. Muszę przyznać, że połączenie ziemniaków i grzybów jest bardzo na miejscu. Jest to potrawa niedroga, smaczna, a do tego 100% wegańska.
Składniki na ciasto:
2 szklanki mąki pszennej,
1/2 szklanki wrzątku,
4 łyżki koncentratu buraczanego,
sól,
oliwa.
Składniki na farsz:
6 średniej wielkości ziemniaków,
kilka suszonych podgrzybków,
cebula,
natka pietruszki,
szczypta mielonego kminku,
sól i dużo pieprzu.
Z podanych składników zagniatamy bardzo różowe ciasto na pierogi.
Ziemniaki ugotować i rozgnieść na gładkie pure. Grzyby moczyć przez kilka godzin a następnie gotować do miękkości. Ugotowane drobno pokroić. Cebulkę drobno pokrojoną podsmażyć na oleju, a następnie dodać do niej posiekane grzyby i jeszcze lekko podsmażać.
Ziemniaki połączyć z grzybami i cebulką oraz z natką pietruszki i doprawić - farsz jest gotowy!
Wywar grzybowy można wykorzystać jako dodatek do czerwonego barszczu!
Ciasto rozwałkowujemy dość cienko. Pierogi można lepić jak kto lubi najbardziej. Ja wykrawałam krążki szklanką, a sklejałam za pomocą widelca. Do jednego pieroga wkładałam około 1 łyżeczki farszu.
Gotowe pierogi wrzucamy do wrzącej, osolonej wody z odrobiną oleju. Gotować około 4-5 minut od wypłynięcia. Podawać z podsmażoną cebulką, z samym masełkiem lub nawet bez :)
Życzę smacznego!
...i pierogi przed wrzuceniem do buzi. |
świetny mają kolor!
OdpowiedzUsuńa nadzienie... brzmi całkiem ciekawie, będę musiała wypróbować:)
Superaśny kolor :)
OdpowiedzUsuńE tam świński... Piękny róż :) Mój ulubiony kolor :)
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że piękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
"Świński" w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu ;)Też lubię róż :)
OdpowiedzUsuńGłos oddany! Jako wiecznie kombinująca " co by tu ugotować" matka wegetarianki jestem zachwycona Twoimi pomysłami i przepisami. Dzięki!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za oddanie głosu :) i za miły komentarz. Bardzo się cieszę, że moje przepisy mogą być pomocne :D
OdpowiedzUsuńmają piekny kolor!
OdpowiedzUsuńjakie kształtne, różowe. i pysznie nafaszerowane!
Kika, wyszły fantastycznie, bardzo się cieszę :) Kiedyś mówiło się "majtkowy róż" ;D
OdpowiedzUsuńkolor mistrz.kopytka rożowe za mną teraz chodzą :)
OdpowiedzUsuńurocze są w tym swoim różowym kolorze.
OdpowiedzUsuń