Poniżej przedstawiam moją modyfikację tradycyjnych hreczniaków, czyli kotletów z kaszy gryczanej i sera. Dodałam do nich kapustę kiszoną. Nie lubię kotletów przesiąkniętych tłuszczem, dlatego upiekłam je w piekarniku. Wcale nie wyszły zbyt suche, a wręcz odwrotnie, są wyjątkowo delikatne i wilgotne w środku. Oczywiście jeśli lubisz smażone, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby je obtoczyć w bułce tartej i usmażyć.
Składniki:
200 g kaszy gryczanej,
2 jajka,
kostka chudego twarogu,
szklanka kiszonej kapusty,
1/2 cebulki,
trochę oliwy,
2 łyżeczki pieprzu ziołowego,
1 łyżeczka kminku mielonego,
szczypta świeżo zmielonego pieprzu czarnego,
odrobina soli i sosu sojowego do doprawienia,
posiekana natka pietruszki.
Kapustę kiszoną gotowałam przez około 10 minut w niewielkiej ilości wody wraz z liściem laurowym, zielem angielskim i ziarenkami jałowca. Po tym czasie odcedziłam i posiekałam. Na patelni rozgrzałam odrobinę oliwy i podsmażyłam na niej cebulkę posiekaną w kostkę, dodałam kapustę i jeszcze chwilę smażyłam.
Do miski wrzuciłam ugotowaną kaszę, ser, kapustę, 2 jajka oraz przyprawy wraz z zieloną pietruszką i wszystko dokładnie wymieszałam. Z masy ulepiłam niewielkie kotleciki, które ułożyłam w żaroodpornym naczyniu wysmarowanym oliwą. Naczynie przykryłam folią aluminiową i wstawiłam do piekarnika rozgrzanego do 200 st. C na 20 minut. Po tym czasie zdjęłam folię aluminiowa i piekłam kolejne 15 minut.
Pieczone, wegetariańskie kotleciki świetnie nadają się do obiadu, polane na przykład ciepłym pomidorowym, grzybowym lub serowym sosem...
to dla mnie coś nowego:)
OdpowiedzUsuń