Przejdź do głównej zawartości

Nie ma jak u Mamy...

Domowe pączki (najlepsze na świecie!)



Jak dotąd sama nie podejmowałam się prób pieczenia pączków. Bo po co jeśli moja Mama jest w tej dziedzinie mistrzem? Poniżej podaję przepis na tłustoczwartkowe pączki ze wszystkimi wytycznymi mistrza...


Składniki na 45 wielkich pączków:


1 i 1/2 kg mąki pszennej,
15 dag masła lub margaryny,
szklanka cukru,
szczypta soli,
3/4 litra mleka,
2 kieliszki brązowego rumu,
cukier waniliowy,
15 dag drożdży,
1 całe jajo i 6 żółtek,
500 g twardej marmolady,
olej do smażenia.


Odrobinę mleka (4 łyżki), drożdże oraz łyżkę cukru i łyżkę maki wymieszaj ze sobą. Mąkę przesiej do miski, zrób w mące zagłębienie, wlej do niego rozczyn. Przykryj lnianą ściereczka i pozostaw na około 15 minut. W oddzielnej misce zmiksuj ze sobą jajko, żółtka i resztę cukru oraz cukier puder - na bardzo puszystą masę. Dodaj masę jajeczną do mąki z drożdżami. Zacznij ugniatanie stopniowo dolewając resztę mleka (nie koniecznie musisz wlać całość od razu, kontroluj żeby ciasto nie było za rzadkie). Najlepiej zagniatać ciasto ręcznie składając je do środka. Pamiętaj o dodaniu szczypty soli oraz 2 kieliszków rumu do ciasta! Sól podkreśli smak, a rum zapobiegnie wsiąkaniu tłuszczu, w którym będą się smażyły pączki. Kiedy ciasto zaczyna odchodzić od ręki, dodaj roztopioną i ostudzoną margarynę. Im dłużej ugniatasz ciasto, tym więcej wtłoczysz do niego powietrza i pączki będą bardziej puszyste. Ciasto pozostaw do wyrośnięcia do momentu aż podwoi swoją objętość.



Do odpowiedniego naczynia o grubym dnie wlej sporą ilość oleju. Rozgrzej go porządnie. Przygotuj kawałki ziemniaka, dzięki którym będziesz mógł kontrolować temperaturę tłuszczu. 
Bierz kawałki ciasta, spłaszczaj i nadziewaj marmoladą, kształtuj w kulki. Układaj pączki na wysypanym mąką blacie. Przykryj je ściereczką. Powinny jeszcze urosnąć. Zaczynaj smażenie od pierwszych uformowanych pączków. Na rozgrzany tłuszcz połóż ich kilka. Przykryj naczynie przykrywką. Smaż na niewielkim ogniu. Kiedy będą rumiane z jednej strony, zdejmij pokrywkę, przewróć je na drugą stronę. Teraz już nie przykrywaj naczynia i zwiększ nieco ogień. Rób tak za każdym razem.


Usmażone pączki posypuj cukrem pudrem i zjadaj z apetytem!

Komentarze

  1. zdecydowanie przyznaję Ci rację!
    i porywam Twojego cudownego pączusia ;]

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

DIM SUM - CHIŃSKIE PIEROŻKI W WERSJI WEGETARIAŃSKIEJ

Dim sum to określenie chińskich przekąsek przyrządzanych w bambusowych parowarach, najczęściej serwowane do herbaty. Najpopularniejszym elementem dim sum są delikatne, białe pierożki nazywane HAR GOW. Najczęściej serwuje się je z krewetkami, ja postanowiłam wymyślić wersję wegetariańską. Ponieważ uwielbiam tofu, moje pierwsze dim sum są oczywiście z tofu. Do następnych pierożków może użyję grzybów. Zanim zabrałam się za gotowanie poszukałam inspirujących przepisów na dim sum. W większości źródeł natrafiałam na ciasto na bazie mąki pszennej. Nie raz takie posunięcia były ostro krytykowane. Aby uniknąć niemiłych komentarzy, postanowiłam pójść na żywioł i zrobić oryginalne (albo prawie oryginalne) ciasto wyłącznie z mąk bezglutenowych - ryżowej i ziemniaczanej. 

PIECZONE KOTLECIKI Z FASOLI

Fasola jest bardzo wartościowym warzywem strączkowym. Znudziło mi się jednak jedzenie kotletów wegetariańskich smażonych na tłuszczu - są  zbyt ciężkostrawne. Takie kotleciki upieczone w piekarniku nie mają praktycznie tłuszczu, są w związku z tym zdrowsze i bardziej dietetyczne. Jeśli przeszkadza ci, że są w środku zbyt suche możesz do nich dodać oprócz fasoli jeszcze inne warzywa (np. gotowaną marchewkę) czy grzyby (np. pieczarki). Kotlety z fasoli są dobrym dodatkiem do obiadu. Na kanapkach, polane ketchupem też smakują wyśmienicie. Naprawdę zachęcam do pieczenia kotletów! O dobroczynnym działaniu fasoli można pisać długo.

WEGETARIAŃSKA WIGILIA - 12 POTRAW

Dziś nie będzie nowego przepisu, ale za to przygotowałam 12 wegetariańskich propozycji na Wigilię i Boże Narodzenie spośród przepisów, które już pojawiły się na blogu. Może będą one dla Was inspiracją.