Przejdź do głównej zawartości

Kuchenne porządki, czyli wegetariański pasztet!

Pasztet sojowo-jęczmienny


Niech Was nie zmyli tytuł  - ten pasztet nie jest żadnym rodzajem śmieciowego jedzenia, ani zakamuflowaną mięsną potrawą. To po prostu bardzo zdrowa forma oszczędności żywności. Pasztet taki można skomponować z różnych "resztek" jedzenia (oczywiście świeżych i nadających się do spożycia ;)). Ważne, żeby główny składnik stanowiło jakieś warzywo strączkowe (np. soja, soczewica, biała fasola). Grzyby dodają potrawie charakteru, ale jeśli niezbyt Wam służą (są dość ciężkostrawne i niekoniecznie posiadają wartościowe składniki odżywcze), można ten składnik pominąć. Odkryłam też, że doskonałym składnikiem do takiego pasztetu jest kasza! Reszta dodatków zależy już od Waszej wyobraźni. Ja postanowiłam nadać potrawie aromatu dodając do niej dużo ziół (praktycznie wszystkie, które miałam w ogródku oprócz mięty i melisy) oraz czarnuszkę.


Jak jeść?

  • Pasztet wegetariański można kroić w plasterki i kłaść na kanapki. Świetnie smakuje z musztardą albo z chrzanem, z ogórkiem kiszonym , z sałatą, pomidorem albo z kiełkami.
  • Smakuje zarówno na zimno, jak i na ciepło. Pokrój pasztet w grubsze kawałki i panieruj, a następnie podsmaż na oliwie - takie kotleciki będą super dodatkiem do obiadu.
  • Nadmiar można zamrozić na głodniejsze czasy.


Przepis:



1 szklanka soi (zamoczonej wcześniej na 12 godzin, a następnie ugotowanej do miękkości),

kilka suszonych grzybów (zamoczyć na godzinę i gotować przez około 1 godz.),
garść sezamu,
garść pestek słonecznika,
2 szklanki ugotowanej kaszy pęczak (czasami zostaje po obiedzie kiedy się rozpędzimy i ugotujemy za dużo),
2 kromki ciemnego pieczywa pełnoziarnistego (np. typu fitness),
3 suche piętki od bagietki (namoczone w szklance mleka albo kefiru),
1 białko jajka,
czarnuszka,
pęczek świeżych ziół (np. oregano, bazylia, tymianek, hyzop, majeranek),
sól,
pieprz,
młotkowana kolendra.

Wykonanie pasztetu to nie trudna rzecz. Wystarczy wszystkie składniki dokładnie ze sobą zmielić albo zmiksować. Oczywiście to co trzeba powinno być ugotowane (soja, grzyby suszone, kasza)! Dobrze jest dodać jajko albo samo białko, żeby pasztet był bardziej zwarty i lepiej się kroił (oczywiście nie jest to konieczne, dlatego potrwa ta odpowiednia jest też dla wegan). Masę przełożyć do keksowej formy wyłożonej papierem do wypieków. Na wierzchu posypałam czarnuszką i ułożyłam listki szałwii. Pasztet należy piec przykrywając jego wierzch (np. papierem do wypieków) około 30 minut. Następnie odkryć wierzch pasztetu i podpiec do zrumienienia (15 min.).


Komentarze

  1. Nie przepadam za robionym pasztetem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu każdy pasztet się robi ;) Jego smak zależy od tego co się do niego doda i jak się doprawi. Atutem domowego pasztetu jest to, że doskonale wiesz co zostało do niego dodane :) Dla osób, które cenią sobie zdrowe jedzenie, to szczególnie ważne.

      Usuń
  2. taki pasztet chodzi mi po głowie już od kilku tygodni... ;-) ładne zdjęcia. z szałwią dobrze smakuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie szałwia pasuje. Ale ja bardzo lubię ziołowe, aromatyczne dodatki. Można ten składnik pominąć i na przykład wierzch posypać tylko czarnuszką.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

DIM SUM - CHIŃSKIE PIEROŻKI W WERSJI WEGETARIAŃSKIEJ

Dim sum to określenie chińskich przekąsek przyrządzanych w bambusowych parowarach, najczęściej serwowane do herbaty. Najpopularniejszym elementem dim sum są delikatne, białe pierożki nazywane HAR GOW. Najczęściej serwuje się je z krewetkami, ja postanowiłam wymyślić wersję wegetariańską. Ponieważ uwielbiam tofu, moje pierwsze dim sum są oczywiście z tofu. Do następnych pierożków może użyję grzybów. Zanim zabrałam się za gotowanie poszukałam inspirujących przepisów na dim sum. W większości źródeł natrafiałam na ciasto na bazie mąki pszennej. Nie raz takie posunięcia były ostro krytykowane. Aby uniknąć niemiłych komentarzy, postanowiłam pójść na żywioł i zrobić oryginalne (albo prawie oryginalne) ciasto wyłącznie z mąk bezglutenowych - ryżowej i ziemniaczanej. 

MUFFINY OWSIANE Z JAGODAMI LUB PORZECZKAMI

Lato to czas kiedy rodzą mi się w głowie najlepsze pomysły na pyszne ciasta z owocami i nie tylko. Jakie powinno być idealne ciasto na lato?  Moim zdaniem lekko słodkie, jogurtowe, odrobinę kwaskowate i z mnóstwem owoców w środku. Takie właśnie są muffiny owsiane z jagodami. Celowo nie upiekłam ciasta, ale babeczki ponieważ robi się je dużo szybciej. Fit babeczki to świetny sposób na szybki deser, gdy akurat mają do mnie wpaść niezapowiedziani goście. Ich wykonanie nie powinno zająć więcej niż godzinę, nie trzeba za wiele mieszać i miksować, a składniki, które są potrzebne zazwyczaj mam w kuchni. Dzięki błyskawicznemu wykonaniu są też dobrym pomysłem na śniadanie. W środku znajdują się płatki owsiane, jogurt, banan i owoce jagodowe, a więc wszystko to, co często gości w mojej owsiance . Jak zwykle proponuję Wam ciasto bez cukru , ponieważ na dobre już zrezygnowałam z tego dodatku w mojej kuchni. Według mnie ksylitol czy erytrol godnie go zastępują. Czasem tylko używam małych iloś...

PIECZONE KOTLECIKI Z FASOLI

Fasola jest bardzo wartościowym warzywem strączkowym. Znudziło mi się jednak jedzenie kotletów wegetariańskich smażonych na tłuszczu - są  zbyt ciężkostrawne. Takie kotleciki upieczone w piekarniku nie mają praktycznie tłuszczu, są w związku z tym zdrowsze i bardziej dietetyczne. Jeśli przeszkadza ci, że są w środku zbyt suche możesz do nich dodać oprócz fasoli jeszcze inne warzywa (np. gotowaną marchewkę) czy grzyby (np. pieczarki). Kotlety z fasoli są dobrym dodatkiem do obiadu. Na kanapkach, polane ketchupem też smakują wyśmienicie. Naprawdę zachęcam do pieczenia kotletów! O dobroczynnym działaniu fasoli można pisać długo.