Ciecierzyca, orzechy i bakłażan to jedno z moich ulubionych połączeń i to nie tylko w hummusie... Pieczony bakłażan rozpływa się w ustach, a farsz i masło orzechowe idealnie się z nim komponują. Jeżeli zastanawiacie się co zrobić jutro na obiad, to nadziewany bakłażan będzie idealny!
Składniki:
- 2 średnie bakłażany
- szklanka ugotowanej ciecierzycy
- 1 duży (dojrzały!) granat
- czubata garść orzechów laskowych
- 2 łyżki masła orzechowego
- pęczek kolendry
- sól
- sok z 1 dużej cytryny
- 3 łyżki miodu
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- olej do smarowania bakłażana
Bakłażany posmarować olejem i wstawić do piekarnika rozgrzanego do temperatury 200 st. C - piec do momentu aż skórka zmieni kolor a miąższ będzie bardzo miękki. W tym samym momencie w piekarniku można uprażyć orzechy (przez około 15 min.). Orzechy po wyjęciu z piekarnika wrzucamy w szmatkę i ocieramy ze skórki. Bakłażana po wyjęciu z piekarnika rozciąć wzdłuż (można usunąć części gniazda nasiennego, ale niekoniecznie, jeśli bakłażan jest młody i ma drobne pestki) i ułożyć na sicie, by lekko odsączyć.
Obrane orzechy mieszamy z ciecierzycą, miąższem granatu i posiekaną kolendrą. Przygotować sos z soku z cytryny, miodu i oliwy z oliwek. Wymieszać sos z resztą składników, posolić. W miejscu rozcięcia posmarować każdego bakłażana łyżką masła orzechowego i nadziać ciecierzycą. Można podawać z jogurtem z dodatkiem kuminu.
Inspiracja: Kukbuk
bardzo mi się podoba takie nadzienie!
OdpowiedzUsuńPyszne, zamiast orzechów laskowych wziąłem posiekane uprażone nerkowce :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się blog podoba, wrzucam linka z tym daniem na swój, zapraszam! govegan.pinger.pl
OdpowiedzUsuń