Ciasteczka, które upiekłam z myślą o Halloween - orzechy włoskie miały przypominać móżdżki. Chyba nie udało mi się osiągnąć takiego wizualnego efektu, ale na szczęście udało się osiągnąć efekt smakowy. Ciasteczka nie są zbyt słodkie, mają smak bardzo czekoladowy, są kruche, ale nierozpadające się. I co najważniejsze udało mi się je zrobić całkowicie bez użycia mąki pszennej.
Składniki:
- 150 g mąki gryczanej
- 50 g czekolady gorzkiej (u mnie 90% i ciasteczka wyszły dość wytrawne, można użyć czekolady o mniejszej "mocy")
- 100 g masła
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego albo 1 łyżeczka cynamonu
- 2 łyżki miodu
- 2 łyżki cukru
Mąkę gryczaną przesiać do miski. Gorzką czekoladę rozpuścić w rondelku z miodem, cukrem i masłem. Kiedy wszystko się rozpuści, odstawić do ostudzenia. Połączyć ze sobą wszystkie składniki. Zagnieść ciasto. Nieco podobne do piernikowego. Uformować wałek, zawinąć go w folię aluminiową albo spożywczą. Odłożyć do lodówki albo zamrażalnika na 30-60 min. Po tym czasie pokroić na talarki. Ułożyć na blasze. Na wierzchu można położyć połówki orzecha włoskiego. Piec przez ok. 25 min w piekarniku rozgrzanym do 175 st. C.
Ależ smakowicie wyglądają...:-)
OdpowiedzUsuńświetne ciasteczka:)
OdpowiedzUsuń