Garnek, który zawsze chciałam mieć nareszcie znalazł się w mojej kuchni! Tażin (tagine, tadżin) to nazwa naczynia i potrawy, którą się w nim przyrządza. Służy do bardzo długiego duszenia, dzięki któremu przygotowywane potrawy mają bardzo głęboki smak. Tażin to naczynie charakterystyczne dla kuchni Maroka.
Składniki:
- 1 koper włoski
- 1 wędzona śliwka (zamiast niej można dodać łyżeczkę wędzonej słodkiej papryki)
- 2 średniej wielkości cebule
- 1 duży ząbek czosnku
- 250 ml bulionu warzywnego
- 250 ml pomidorów z puszki
- 2 łyżki rodzynków (najlepiej je namoczyć godzinę przed gotowaniem)
- 250 g ugotowanej ciecierzycy
- 1 papryczka chili
Przyprawy:
- 2-3 łyżeczki mielonego kuminu
- 1 łyżeczka mielonego ziarna kolendry
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1-2 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
Dodatki:
- posiekana natka kolendry
- ugotowany bulgur
- łyżka soku z cytryny
- 2 łyżki zmielonych orzechów nerkowca
- sól
- oliwa z oliwek
Koper włoski obtoczyć w przyprawach. W tażinie rozgrzać oliwę z oliwek. Dodać cebulę pokrojoną w piórka. Zeszklić. Dodać drobno posiekaną papryczkę oraz czosnek, a następnie wszystkie przyprawy. Zamieszać. Smażyć przez minutę. Wrzucić pokrojony w kostkę koper włoski. Chwilę jeszcze smażyć/dusić (można przykryć garnek) - około 5-10 minut, by wszystko się zarumieniło, ale nie przypaliło. Po tym czasie wlać bulion i dodać drobno posiekaną, wędzoną śliwkę. Teraz trzeba przykryć garnek i powoli dusić potrawę. Po 10 minutach wlałam pomidory i dusiłam jeszcze około 40-60 minut do momentu aż sos zgęstniał, a koper stał się miękki. Około 10-20 minut przed końcem można dodać ugotowaną ciecierzycę i namoczone rodzynki. Pod koniec można jeszcze doprawić solą.
Tak przygotowany tażin najlepiej smakuje z kuskusem albo z bulgurem. Ja ugotowałam bulgur i doprawiłam go natką kolendry, sokiem z cytryny oraz zmielonymi orzechami nerkowca i kroplą oliwy.
Uwaga! Tażin przed pierwszym użyciem trzeba namoczyć przez kilkanaście minut (instrukcja powinna być w opakowaniu/na garnku/ w ulotce). Tażin stawiamy na najmniejszym ogniu i możemy go zwiększać kiedy całe naczynie się nagrzeje. Wszystko po to by garnek nie pękł.
Uwaga! Tażin przed pierwszym użyciem trzeba namoczyć przez kilkanaście minut (instrukcja powinna być w opakowaniu/na garnku/ w ulotce). Tażin stawiamy na najmniejszym ogniu i możemy go zwiększać kiedy całe naczynie się nagrzeje. Wszystko po to by garnek nie pękł.
Ojj, ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam
OdpowiedzUsuń