Święta Bożego Narodzenia w wegedomu nie mogą odbyć się bez dobrego, bezmięsnego pasztetu. W tym roku proponuję pasztet z pestek dyni i kaszy jaglanej. Składa się z niewielu składników dobrze się kroi i nie jest za suchy. Najlepiej smakuje z pestkami granatu (zakochałam się w tym połączeniu).
Składniki:
- 300 g pestek dyni
- 100 g kaszy jaglanej
- 250 ml bulionu warzywnego
- 4 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka kurkumy
- pęczek natki pietruszki
- łyżka oleju kokosowego rafinowanego
- garść płatków owsianych
- owoc granatu do podania
Pestki dyni zalej wrzątkiem i mocz przez 1-3 godziny. Kaszę jaglaną gotuj w bulionie przez 15-20 minut (można nawet lekko rozgotować). Odcedź pestki dyni i zblenduj/zmiel je na gładką pastę. Na patelni podsmaż cebulę pokrojoną w kostkę. Zblenduj ugotowaną kaszę z cebulą. Połącz zmielone pestki dyni z kaszą. Dopraw czosnkiem przeciśniętym przez praskę, bardzo drobno posiekaną natką pietruszki, kminem rzymskim, kurkumą, pieprzem i solą. Wymieszaj całość i przełóż do foremki keksowej posmarowanej tłuszczem kokosowym i posypanej płatkami owsianymi lub do kilku mniejszych foremek typu ramekiny. Piecz w piekarniku rozgrzanym do 200 st. C przez 30 minut (małe foremki) lub 40-50 minut (duża forma). Świątecznego wyglądu temu pasztetowi dodadzą czerwone pesteczki granatu (ich słodycz podkreśli smak pasztetu).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz