Przejdź do głównej zawartości

Rarytas kuchni żydowskiej i arabskiej...

Hummus


Długo zwlekałam z opublikowaniem hummusu, bo nie potrafię uwiecznić go na zdjęciu tak, żeby wyglądał ładnie. Stwierdziłam jednak, że ta potrawa jest zbyt smaczna, żeby z tak błahego powodu nie umieszczać jej wśród innych ulubionych przepisów.



Składniki:

około szklanki namoczonej i ugotowanej ciecierzycy,
2 łyżeczki tahini*,
sok z 1/2 cytryny,
sól, pieprz,
1 łyżeczka kuminu,
 łyżeczka suszonej pietruszki (niekoniecznie),
ząbek czosnku,
kilka łyżek oleju/oliwy z oliwek dla uzyskania "mokrej" konsystencji.

Ciecierzyca powinna być namoczona przez 10-12 godzin (najlepiej moczyć ją przez noc), a potem ugotowana do miękkości. "Leniwi" mogą wykorzystać  ciecierzycę z puszki.
Wszystkie składniki zmielić ze sobą za pomocą blendera na gładkie puree. Tradycyjnie podaje się hummus z pitą, ja smaruję nim wszelkie pieczywo.

*domowe tahini: garść ziaren sezamu uprażyć w piekarniku (200 st. C, 10 minut) lub na patelni. następnie zmielić je bardzo drobno, dolewając kilka łyżek oleju rzepakowego (słonecznikowego lub sezamowego), aż uzyskamy gładką pastę.

Komentarze

  1. u mnie w domu niestety lubię tylko ja. narobiłaś mi smaka;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam humus domowej roboty!! Zdjecie bardzo smakowite :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam!

    no i zdjęcie przepiękne :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Najważniejsze, że świetnie smakuję! Z resztą wkrótce sama mam zamiar się o tym przekonać. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję bardzo za miłe komentarze!

    uważam, że humus koniecznie trzeba spróbować, bo to coś naprawdę wyjątkowego :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie dość, że jak napisałaś jest wyjątkowy, to bardzo zdrowy. Medycyna naturalna mówi, że ciecierzyca razem z czosnkiem mają cudowne właściwości lecznicze. Niektórzy też używają tego połączenia w walce z rakiem, ale to już tzw. wyższa półka.
    Uwielbiam hummus, a jak nie mam oleju sezamowego ani sezamu- dodaję olej arachidowy, który wcale nie pogarsza smaku. Niedługo spróbuję z innymi olejami.
    p.s. Hummus chyba nie jest zbyt fotogeniczny tak po prostu:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

DIM SUM - CHIŃSKIE PIEROŻKI W WERSJI WEGETARIAŃSKIEJ

Dim sum to określenie chińskich przekąsek przyrządzanych w bambusowych parowarach, najczęściej serwowane do herbaty. Najpopularniejszym elementem dim sum są delikatne, białe pierożki nazywane HAR GOW. Najczęściej serwuje się je z krewetkami, ja postanowiłam wymyślić wersję wegetariańską. Ponieważ uwielbiam tofu, moje pierwsze dim sum są oczywiście z tofu. Do następnych pierożków może użyję grzybów. Zanim zabrałam się za gotowanie poszukałam inspirujących przepisów na dim sum. W większości źródeł natrafiałam na ciasto na bazie mąki pszennej. Nie raz takie posunięcia były ostro krytykowane. Aby uniknąć niemiłych komentarzy, postanowiłam pójść na żywioł i zrobić oryginalne (albo prawie oryginalne) ciasto wyłącznie z mąk bezglutenowych - ryżowej i ziemniaczanej. 

PIECZONE KOTLECIKI Z FASOLI

Fasola jest bardzo wartościowym warzywem strączkowym. Znudziło mi się jednak jedzenie kotletów wegetariańskich smażonych na tłuszczu - są  zbyt ciężkostrawne. Takie kotleciki upieczone w piekarniku nie mają praktycznie tłuszczu, są w związku z tym zdrowsze i bardziej dietetyczne. Jeśli przeszkadza ci, że są w środku zbyt suche możesz do nich dodać oprócz fasoli jeszcze inne warzywa (np. gotowaną marchewkę) czy grzyby (np. pieczarki). Kotlety z fasoli są dobrym dodatkiem do obiadu. Na kanapkach, polane ketchupem też smakują wyśmienicie. Naprawdę zachęcam do pieczenia kotletów! O dobroczynnym działaniu fasoli można pisać długo.

WEGETARIAŃSKA WIGILIA - 12 POTRAW

Dziś nie będzie nowego przepisu, ale za to przygotowałam 12 wegetariańskich propozycji na Wigilię i Boże Narodzenie spośród przepisów, które już pojawiły się na blogu. Może będą one dla Was inspiracją.