Muffiny czekoladowo-bananowe jak ciasto czekoladowo-bananowe
Moja Siostra znów wpadła na pomysł, żeby upiec muffiny na podstawie składników na ciasto. Oddzieliła tylko składniki mokre od suchych i dalej jak przy tradycyjnych muffinach.
Składniki mokre:
100 g gorzkiej czekolady,
150 g miękkiego masła,
3 jajka,
3/4 szklanki cukru,
2 duże banany, dojrzałe, zmiksowane blenderem lub rozgniecione widelcem.
Składniki suche:
1 1/4 szklanki mąki pszennej,
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
2 łyżeczki kakao.
Składniki suche dokładnie ze sobą mieszamy.
W osobnym naczyniu łączymy składniki mokre. Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej i najpierw wlej ją do roztopionej margaryny, wymieszaj i poczekaj aż ostygnie. Następnie połącz z resztą mokrych składników.
Pamiętaj o tym, że składniki na muffiny nie mogą być rozmieszane bardzo dokładnie (a już na pewno nie mikserem!) najlepiej łyżką. Połącz ze sobą składniki suche i mokre, również niezbyt dokładnie i gotowe! Teraz tylko ponakładaj ciasto do foremek lub formy, z użyciem papilotek lub bez. Piecz muffiny około 20-25 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 st. C (najlepiej z termoobiegiem).
Babeczki te w smaku przypominają "kopiec kreta", są przyjemnie wilgotne w środku i intensywnie czekoladowe!
Przepis i fotografie w wykonaniu mojej siostry Aleksandry. Ja zajęłam się konsumpcją.
bardzo smaczne są bananowe muffiny
OdpowiedzUsuńTe serduszka wyglądają niesamowicie. Uwielbiam takie słodkie dekoracje. Same pyszności.
OdpowiedzUsuńChyba niedługo zrobie muffinki. Zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńnicolemlotkowska.blogspot.com