Tarta z suszonymi pomidorami, oliwkami i fetą
Na początek chcę Was przeprosić, że tak dawno nie pisałam. Maj zawrócił mi w głowie i nim się obejrzałam, od dwóch tygodni nic tu nie publikowałam. Ale już się poprawiam i przywracam do porządku! Mam w zanadrzu kilka przepisów, które postaram się opublikować w najbliższym czasie. Na początek - bardzo szybka tarta, w sam raz dla niespodziewanych gości. Trzeba tylko mieć w lodówce ciasto francuskie, fetę, oliwki i suszone pomidory. Prawda, że wygląda apetycznie?
Składniki:
gotowe ciasto francuskie,
1/2 kostki fety,
czarne oliwki,
suszone pomidory w oliwie,
pieprz świeżo mielony,
żółty ser (np. gouda)
natka pietruszki.
Ciasto rozłóż na blasze, zawiń lekko do środka jego brzegi. Pokrusz fetę, ułóż pokrojone suszone pomidor, czarne oliwki, zmiel troszkę pieprzu. Ewentualnie możesz posypać suszonymi ziołami. Na wierzchu zetrzyj żółty ser (nie dużo, żeby tarta nie wyglądała jak pizza). Zapiekaj tartę w piekarniku rozgrzanym do 200 st. C przez około 20 minut. Po wyjęciu polej odrobiną oliwy z suszonych pomidorów i posyp świeżo posiekaną natką pietruszki.
Taka potrawa zaspokoi podniebienie najgłodniejszych gości!
istna italia ! ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło,
szana ;)
www.gastronomygo.blogspot.com
wyglada na danie typu - 'wez to co masz pod reka, zapiecz i miej niebo w gebie':-)
OdpowiedzUsuńI tak właśnie jest :)
UsuńWiem, że mało oryginalnie ;) Ale na kolejne dwa posty szykuję coś bardziej kreatywnego:)