Hummus z dynią

Dyniowe szaleństwo trwa. Ostatnio nieźle szaleję z tym warzywem. 2 razy piekłam dyniowe ciasto - podobne do marchewkowego. W ostatni weekend upiekłam mój ulubiony pumpkin pie. Z dyni zrobiłam też pure i zjadłam je z jajkiem w koszulce. A dziś prezentuję hummus z dodatkiem tego zacnego warzywa. I obiecuję, że to nie koniec dyniowych pyszności!

Inspiracja. 

Składniki:

ciecierzyca z puszki albo ugotowana - około 1 szklanka

kawałek dyni - pokrojona na kawałki i upieczona w piekarniku (z odrobiną oliwy z oliwek i soli)

1/2 łyżeczki kuminu (ja użyłam przyprawy "indyjskie curry", ponieważ w ostatniej chwili zorientowałam się, że nie mam kuminu)

1/2 łyżeczki cynamonu

około 1 łyżka uprażonego sezamu

olej rzepakowy ( w oryginalnym przepisie był olej kokosowy)

sól i pieprz

Wszystkie składniki dobrze ze sobą połączyć. Oleju dodać tyle, by pasta była wilgotna. Nie może być zbyt tłusta. Można użyć również innego oleju, np. sezamowego albo kokosowego, ale uważam, że rzepakowy jest w sam raz.

Hummus podałam z nachosami zrobionymi z kukurydzianej tortilli (niestety kupionej w sklepie, a nie zrobionej przeze mnie).