Miąższ dyni makaronowej do złudzenia przypomina cieniutkie niteczki makaronu chińskiego czy sojowego. Dlaczego, by więc nie użyć jej w ten sam sposób, w który zazwyczaj przygotowujemy taki makaron. Oto moja pierwsza propozycja na danie z dyniowym makaronem.
Składniki:
- 1/2 dyni makaronowej upieczonej
- 1/2 kostki tofu
- grzybki mun
- 2-centymetrowy kawałek imbiru
- papryczka chili (wraz z pestkami)
- 2 ząbki czosnku
- 1 cebula dymka
- garść orzechów ziemnych
- olej kukurydziany do smażenia
Sos:
- 2 łyżki jasnego sosu sojowego
- 1 łyżka ciemnego sosu sojowego
- 1 łyżeczka miodu, syropu klonowego lub innego
- 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
- sok i skórka otarta z 1/2 limonki
- 1 łyżeczka przyprawy 5 smaków
Wszystkie składniki najlepiej przygotować sobie wcześniej, żeby tylko wrzucać je do woka. Dynię makaronową przekroić na pół i piec przez około 20-30 min. Wydrążyć jedną połówkę. Miąższ ma postać cienkiego makaronu. Drugą część miąższu zachować do innego dania.
Tofu pokroić w kostkę. Ułożyć na papierowym ręczniku, przykryć wierzch drugim papierowym ręcznikiem. Obciążyć wierzch np. drewnianą deską. W takim ułożeniu pozostawić tofu przez około 30 min. Wtedy większość wody się odsączy, a tofu po usmażeniu będzie chrupiące. Przełożyć do miseczki i zalać wymieszanymi składnikami sosu. Odstawić do lodówki na jak najdłużej. Tofu najlepiej przygotować kilka godzin wcześniej, żeby wchłonęło smak sosu.
Grzybki mung ugotować według przepisu na opakowaniu. Pokroić je w paski. Chili, imbir, czosnek dymkę posiekać drobno.
Rozgrzać wok. Najpierw uprażyć w nim orzeszki (wystarczy minuta). Odłożyć je do miseczki. Następnie wlać 2 łyżki oleju. Tofu odsączyć z marynaty i usmażyć na gorącym tłuszczu. Kiedy się zarumieni wyłożyć na papierowy ręcznik, by odsączyło się z tłuszczu. Następnie do woka wrzucić posiekany czosnek, imbir, chili, dymkę (część dymki można odłożyć do dekoracji). Podsmażać minutę. Dodać grzyby mung. Smażyć kolejną minutę. Wrzucić dyniowy makaron, wlać sos, w którym marynowało się tofu. Smażyć jeszcze kilka minut. Pod koniec wrzucić tofu i orzeszki. Podawać posypane dymką.
Wow!!! To wzbudza moją żądzę :D
OdpowiedzUsuń