MARCHEWKOWY HUMMUS Z "ORZESZKAMI" Z CIECIERZYCY I PODPŁOMYKI

Przekąska ta powstała z myślą o konkursie Książęce Mistrzostwa Smaku. Moim zdaniem do piwa najbardziej pasują słone przekąski. A do słonych przekąsek pasują dipy. Dlatego do piwa Książęce Chlebowo-Miodowe zdecydowałam się podać hummus z ciecierzycy i pieczonej marchewki, do tego chrupiące, miodowe "orzeszki" z ciecierzycy oraz pszenno-żytnie podpłomyki.

Hummus:

• 1 szklanka ciecierzycy z puszki (lub ciecierzyca ugotowana w tradycyjny sposób)
• 1 marchewka
• sok wyciśnięty z 1/2 limonki
• sól, pieprz
• 1 łyżka tahini
• 1 ząbek czosnku
• ewentualnie kilka łyżek zimnej wody (gdyby hummus był za gęsty)

Ciecierzycowe "orzeszki":

• 1 szklanka ciecierzycy z puszki (lub ciecierzyca namoczona przez noc i lekko podgotowana)

Marynata do pieczenia marchewki i "orzeszków":

• 2 łyżki miodu
• 1 łyżka oliwy z oliwek/oleju rzepakowego
• 1/2 łyżeczki imbiru w proszku
• 1/2 łyżeczki kurkumy
• sól

Pszenno-żytnie podpłomyki:

• 1 szklanka mąki pszennej
• 1/2 szklanki mąki żytniej razowej
• około 1/2 szklanki ciepłej wody
• 1 łyżeczka soli
• 1 łyżeczka suszonych drożdży
• 1 łyżka oleju

Marchewkę obrać i przekroić na pół. Posmarować marynatą przygotowaną z miodu, oliwy, imbiru, kurkumy i szczypty soli. W tej samej marynacie obtoczyć ciecierzycę przeznaczoną na "orzeszki". Zarówno marchewkę, jak i ciecierzycę można w tym samym czasie wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Marchewkę piec przez około 45 min, natomiast ciecierzycę wyjąć wcześniej - po około 15-20 minutach (musi być mocno zarumieniona i twarda). 

Hummus przygotowujemy, blendując ciecierzycę, pieczoną marchewkę, sok z limonki, tahini i czosnek. Na koniec należy doprawić solą i ewentualnie pieprzem do smaku. 

Upieczenie podpłomyków jest banalnie proste. Wystarczy wymieszać wszystkie składniki, zagnieść elastyczne ciasto i odstawić do wyrośnięcia na minimum 30 minut. Po tym czasie formować kulki, a z nich płaskie placki i piec je na suchej patelni z obu stron. 

Hummus podawać posypany orzeszkami i polany odrobiną oliwy.