Przejdź do głównej zawartości

RAVIOLI Z BOTWINKĄ, SEREM I KRWAWNIKIEM

Chłodnik z botwinki to nie jedyna potrawa, którą można przygotować z tego sezonowego składnika. Botwinka ukryta w małym ravioli to jest to! Do tego słodkawa polewa miodowo-maślana i posypka z orzechów pekan. Oto efekt moich eksperymentów z botwinką. W takiej wersji jest przepyszna!

Składniki:

  • pęczek botwinki
  • 1 mała czerwona cebula lub szalotka
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 łyżki octu balsamicznego
  • 100 g twarogu lub sera ricotta
  • masło 
  • miód
  • 50 g orzechów pekan
  • kilka listków krwawnika (ewentualnie można zastąpić koperkiem)

Składniki na ciasto:
  • 400 g semoliny z mąki durum (może być pół na pół z mąką pszenną typ 500/550 lub włoską mąką typu "00")
  • 4 jajka
  • szczypta soli
  • łyżka oliwy z oliwek
Na patelni rozgrzać łyżkę masła. Na patelni roztopić łyżkę masła, zeszklić drobno posiekaną cebulkę (ok. 5 minut), dodać posiekaną botwinkę (tylko liście i łodyżki, buraczki odłożyć na później), ocet balsamiczny i podsmażać jeszcze przez 5-6 minut. Na koniec doprawić zmiażdżonym czosnkiem, solą i pieprzem. Za pomocą widelca rozdrobnić biały ser, dodać do niego botwinkę, wymieszać. Posiekać kilka listków krwawnika i dodać do farszu. 

Do mąki wbić jajka, posolić lekko i dodać oliwę. Zagniatać aż powstanie miękkie, elastyczne, jednolite ciasto. Rozwałkować bardzo bardzo cienko (jak najcieniej potrafimy) najlepiej użyć do tego celu maszynki do makaronu. 

Płat ciasta najlepiej uformować w kształt podłużnego prostokąta. Na jego dolnej części układać kulki farszu (ok. 1 łyżeczka) zachowując spore odstępy. Przykryć farsz i podociskać ciasto wokół kulek farszu. Następnie poodcinać każdy z pierożków. Powstaną kwadratowe ravioli z kulką farszu wewnątrz.

Ravioli gotować w osolonej wodzie, krótko, maksymalnie 3 minuty. Odcedzić.

W garnuszku roztopić 2 łyżki masła, dodać miód, lekko posolić - karmelizować w nim małe buraczki w całości (najlepiej je wcześniej ugotować). Po około 8 minutach są gotowe. 

Na talerz wyłożyć ravioli. Udekorować je karmelizowanymi buraczkami oraz listkami krwawnika, polać sosem powstałym podczas karmelizacji buraczków (jeżeli jest zbyt gęsty, rozrzedzić go jeszcze odrobiną masła). Ravioli posypać orzechami pekan zmielonymi na proszek oraz drobno posiekanym krwawnikiem. 

Komentarze

  1. Ciężko mi wymówić krwawnik, nawet pierwszy słyszę czymś takim i jestem ciekawa smaku. Za koperkiem natomiast nie przepadam, ale sama wizja ravioli z botwinką brzmi bardzo, ale to bardzo apetycznie! A u Ciebie to jeszcze tak wygląda :) Ja się boję zabrać za takie danie, trochę skomplikowane dla mnie. Boję się, że mi się te pierożki porozklejają, albo ciasto wyjdzie twarde, a nie delikatne, jak powinno -> nawet wówczas, gdy będę podążać za przepisem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krwawnik to taki zwykły chwast-ziółko, który można spotkać prawie wszędzie ;) Ma takie listki, jak na zdjęciu, a później kwitnie na biało.
    Moim zdaniem rozklejenia się tych pierożków nie trzeba się obawiać. Rzeczywiście trudno jest rozwałkować ciasto tak cienko, żeby ciasto było naprawdę delikatne, ale przy odrobinie cierpliwości lub z pomocą maszynki do makaronu, na pewno Ci się to uda :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

DIM SUM - CHIŃSKIE PIEROŻKI W WERSJI WEGETARIAŃSKIEJ

Dim sum to określenie chińskich przekąsek przyrządzanych w bambusowych parowarach, najczęściej serwowane do herbaty. Najpopularniejszym elementem dim sum są delikatne, białe pierożki nazywane HAR GOW. Najczęściej serwuje się je z krewetkami, ja postanowiłam wymyślić wersję wegetariańską. Ponieważ uwielbiam tofu, moje pierwsze dim sum są oczywiście z tofu. Do następnych pierożków może użyję grzybów. Zanim zabrałam się za gotowanie poszukałam inspirujących przepisów na dim sum. W większości źródeł natrafiałam na ciasto na bazie mąki pszennej. Nie raz takie posunięcia były ostro krytykowane. Aby uniknąć niemiłych komentarzy, postanowiłam pójść na żywioł i zrobić oryginalne (albo prawie oryginalne) ciasto wyłącznie z mąk bezglutenowych - ryżowej i ziemniaczanej. 

PIECZONE KOTLECIKI Z FASOLI

Fasola jest bardzo wartościowym warzywem strączkowym. Znudziło mi się jednak jedzenie kotletów wegetariańskich smażonych na tłuszczu - są  zbyt ciężkostrawne. Takie kotleciki upieczone w piekarniku nie mają praktycznie tłuszczu, są w związku z tym zdrowsze i bardziej dietetyczne. Jeśli przeszkadza ci, że są w środku zbyt suche możesz do nich dodać oprócz fasoli jeszcze inne warzywa (np. gotowaną marchewkę) czy grzyby (np. pieczarki). Kotlety z fasoli są dobrym dodatkiem do obiadu. Na kanapkach, polane ketchupem też smakują wyśmienicie. Naprawdę zachęcam do pieczenia kotletów! O dobroczynnym działaniu fasoli można pisać długo.

WEGETARIAŃSKA WIGILIA - 12 POTRAW

Dziś nie będzie nowego przepisu, ale za to przygotowałam 12 wegetariańskich propozycji na Wigilię i Boże Narodzenie spośród przepisów, które już pojawiły się na blogu. Może będą one dla Was inspiracją.