Tak się składa, że mam pokaźne zapasy mąki kokosowej. Kupiłam jej sobie kiedyś kilogram i jeszcze dostałam pół kilo od koleżanki, której nie posmakowała. Niby fajnie, ale oprócz spodu to tarty banoffee nic innego, sensownego mi z tej mąki nie wychodziło. Aż do dziś! Po wielu nieudanych próbach, w końcu udało mi się opracować idealny przepis na placki (pankejki) z mąki kokosowej (z małym dodatkiem ryżowej). Z jogurtem i owocami komponują się doskonale!