Przejdź do głównej zawartości

"Spaghetti" w azjatyckim stylu...

Makaron soba z tofu i suszonymi pomidorami


Zakochałam się w gryczanym makaronie soba. Jest on zdrowy i pożywny, a poza tym świetnie prezentuje się na talerzu w połączeniu z prażonym sezamem i dowolnymi innymi składnikami. Warto eksperymentować i łączyć ze sobą elementy rożnych tradycji kulinarnych, w tym wypadku azjatyckiej i śródziemnomorskiej.




Składniki:


makaron soba gryczany (2 porcje) około 150 g,
kilka suszonych pomidorów,
kawałek tofu marynowanego lub naturalnego (zamarynować w odrobinie oliwy z pomidorów, soli i sosie sojowym),
kilka listków mięty,
sezam,
3 ząbki czosnku,
ewentualnie sól i pieprz.

Makaron ugotuj według przepisu na opakowaniu. Zazwyczaj makaron ten gotuje się 5 minut, a następnie przelać zimną wodą i odcedzić.
Tofu pokroić w kostkę, zamarynować w oliwie i sosie sojowym, można odrobinę posolić. Podsmażyć aż będzie rumiane. 

składniki

Czosnek obierz i posiekaj bardzo drobno lub przeciśnij przez praskę. Podsmaż go na oliwie, a następnie dodaj do niego posiekane drobno suszone pomidory. Smaż chwilę, pilnując aby czosnek nie zgorzkniał. Do pomidorów dodaj posiekaną drobno miętę, a następnie przecedzony makaron i tofu. Wymieszaj dokładnie, aż wszystkie składniki się połączą. Jeśli wolisz ostrzejsze potrawy, dopraw świeżo zmielonym pieprzem.
Na osobnej patelni upraż sezam na złoty kolor. Makaron podawaj posypany sezamem... można też ozdobić listkiem mięty. Smacznego!


Komentarze

  1. Wygląda rewelacyjnie. Też takie "spaghetti" sobie zrobię!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się kilka tygodni temu skończyły moje suszone pommidory i od tej pory, mimo świeżych dostępnych już w sklepach, mam wielką ochotę na suszonę! Chyba w końcu się przełamię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podzielam miłość do tego makaroniku...jest świetny. Bardzo często go kupuje i pochłaniam..pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne połączenie! porywam część na obiad :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również jestem miłośniczką makaronu soba gryczanego, rzadko go spotykam w sklepie ale jak już mi się uda to robię duży zapas dla całej rodziny;) Danie przygotowane z powyższego przepisu jest pyszne - robi furorę u mnie w domu i wszystkim smakuje. Na stałe włączyłam w składniki obiadowe makaron soba gryczany i tofu. Oczywiście regularnie też robię danie z przepisu;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

DIM SUM - CHIŃSKIE PIEROŻKI W WERSJI WEGETARIAŃSKIEJ

Dim sum to określenie chińskich przekąsek przyrządzanych w bambusowych parowarach, najczęściej serwowane do herbaty. Najpopularniejszym elementem dim sum są delikatne, białe pierożki nazywane HAR GOW. Najczęściej serwuje się je z krewetkami, ja postanowiłam wymyślić wersję wegetariańską. Ponieważ uwielbiam tofu, moje pierwsze dim sum są oczywiście z tofu. Do następnych pierożków może użyję grzybów. Zanim zabrałam się za gotowanie poszukałam inspirujących przepisów na dim sum. W większości źródeł natrafiałam na ciasto na bazie mąki pszennej. Nie raz takie posunięcia były ostro krytykowane. Aby uniknąć niemiłych komentarzy, postanowiłam pójść na żywioł i zrobić oryginalne (albo prawie oryginalne) ciasto wyłącznie z mąk bezglutenowych - ryżowej i ziemniaczanej. 

PIECZONE KOTLECIKI Z FASOLI

Fasola jest bardzo wartościowym warzywem strączkowym. Znudziło mi się jednak jedzenie kotletów wegetariańskich smażonych na tłuszczu - są  zbyt ciężkostrawne. Takie kotleciki upieczone w piekarniku nie mają praktycznie tłuszczu, są w związku z tym zdrowsze i bardziej dietetyczne. Jeśli przeszkadza ci, że są w środku zbyt suche możesz do nich dodać oprócz fasoli jeszcze inne warzywa (np. gotowaną marchewkę) czy grzyby (np. pieczarki). Kotlety z fasoli są dobrym dodatkiem do obiadu. Na kanapkach, polane ketchupem też smakują wyśmienicie. Naprawdę zachęcam do pieczenia kotletów! O dobroczynnym działaniu fasoli można pisać długo.

WEGETARIAŃSKA WIGILIA - 12 POTRAW

Dziś nie będzie nowego przepisu, ale za to przygotowałam 12 wegetariańskich propozycji na Wigilię i Boże Narodzenie spośród przepisów, które już pojawiły się na blogu. Może będą one dla Was inspiracją.