Ciasto czekoladowe z węgierkami
Piekąc to ciasto na szczęście nie wpadłam jak śliwka w kompot. Wpadłam za to jak śliwka w czekoladę - połączenie składników okazało się bezbłędne i dogłębnie wciągające... Wczoraj było święto czekolady, dziś jest czekoladowy wpis na blogu. Podobno śliwki kochają się w czekoladzie. A może to czekolada ubóstwia śliwki? W każdym razie pasują do siebie doskonale pod względem smakowym i tego nie da się ukryć! Inspirację znalazłam tutaj, ale wprowadziłam własne zmiany.
Składniki:
200 g masła
1 niepełna szklanka cukru
3 jaja
1,5 szklanki mąki
100 g gorzkiej czekolady
2 łyżki kakao
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
3/4 szklanki mleczka kokosowego (lub pół na pół mleko kokosowe i krowie)
2-3 łyżki cukru (najlepiej brązowy)
500 g śliwek węgierek
masło (do wysmarowania żaroodpornego naczynia)
bita śmietana (do podania)
Czekoladę roztop w kąpieli wodnej z dodatkiem mleczka kokosowego.
Do wypieku najlepiej użyć formy żaroodpornej. Wysmaruj ją masłem, a dno posyp cukrem. Ułóż na dnie połówki śliwek, przekrojem w dół.
Masło utrzyj z cukrem na puszystą masę, dodaj jaka nadal ubijając. Następnie mąkę przesianą z sodą i proszkiem do pieczenia oraz kakao. Na koniec wlej przestudzoną czekoladę i dokładnie wymieszaj. Ciasto przełóż do formy, przykrywając nim śliwki.
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Piecz ciasto przez 40-45 minut. Super smakuje z bitą śmietaną.
To ciasto musi być pyszne. Czekoladowe, ze śliwkami... To mi przywodzi na myśl śliwki w czekoladzie, które tak uwielbiałam.
OdpowiedzUsuńCoś takiego chodzi mi po głowie od dłuższego czasu, ładnie
OdpowiedzUsuńJak ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuń